piątek, 6 lipca 2018

Decoupage - niebieska monstera

Jak zacząć zabawę z techniką decoupage?
 Najpierw trzeba poszukać przedmiotu do ozdobienia. Może to być kawałek sklejki, który posłuży na przykład jako podkładka pod kubek, drewniana łyżka kuchenna lub taca. W marketach za parę złotych można kupić drewniane skrzyneczki, które dopiero czekają na ozdobienie.
  Kolejną obowiązkową rzeczą są serwetki. Ogólnodostępne w sklepach, a najpiękniejsze o bogatej tematyce - w sklepach internetowych także do kupienia na sztuki. Podczas wybierania kierujemy się własnymi upodobaniami, wystrojem, jaki mamy w mieszkaniu, a przede wszystkim kształtem przedmiotu, który mamy ozdobić (im mniejszy, tym mniejszy wzór powinna mieć serwetka).

Będzie nam również potrzebna farba akrylowa (taka do malowania ścian) - u mnie biała. Tą farbą dokładnie trzeba pomalować drewniany przedmiot, najlepiej kilkukrotnie.
Kolejną potrzebną rzeczą jest pigment. Powinien mieć kolor spękań, jakie chcemy uzyskać. Niewielką ilość pigmentu mieszamy z odrobiną białej farby akrylowej i nakładamy powstały odcień na te miejsca naszego przedmiotu, na których chcemy uzyskać "spękania". 
  Kwadratowa niebieska plama na zdjęciu poniżej jest właśnie przygotowana do spękań. Dodatkowo ma nieregularne, rozmyte palcem brzegi, aby efekt spękań zanikał stopniowo.

Nakładanie jednoskładnikowego preparatu do spękań na wyschniętą niebieską plamę.

Na wyschnięty niebieski kolor nakładamy jednoskładnikowy preparat do spękań (dostępny w sklepach z artykułami dla plastyków, niektórych sklepach papierniczych i oczywiście sklepach internetowych). Nakładamy go wysług instrukcji na opakowaniu - u mnie dwie warstwy w odstępie kilku minut. Ważne jest, abyśmy nakładali go pędzlem ruchami o ustalonym kierunku (na zdjęciu - W KIERUNKU POZIOMYM).
Nakładanie farby akrylowej na wilgotny preparat do spękań.
Czekamy kilka minut, a następnie na jeszcze wilgotną warstwę preparatu nakładamy pędzlem białą farbę akrylową. Należy pamiętać, że kierunek nakładania farby powinien być prostopadły do kierunku, w którym nakładaliśmy preparat do spękań. Tak więc w moim przypadku farbę trzeba było nakładać W KIERUNKU PIONOWYM.

Płaszczyzna, którą ozdabiamy musi schnąć w pozycji poziomej, ponieważ preparat do spękań schnie dosyć długo. Jeśli nie będziemy cierpliwi, warstwa preparatu razem z warstwą farby zacznie spływać w dół i spękania nie udadzą się.

Gdy cały przedmiot pokrywa już sucha, popękana powierzchnia - możemy przystąpić do nakładania wzorów wyciętych z serwetek Wybrane przeze mnie zwory mają białe tło, ponieważ taki jest kolor mojego przedmiotu. Kształtów nie muszę wycinać dokładnie. Pozostawione białe pola pomiędzy kwiatami i liśćmi stopią się z kolorem białej farby akrylowej i spękań. 
2 wzory serwetek użyte na skrzyneczkach (podgląd 1/4 powierzchni)
Do przyklejania serwetki najlepszy jest klej do tapet. Potrzebną ilość rozrabiamy w słoiczku. Niewielką ilość kleju nakładamy najpierw na powierzchnię przedmiotu, a następnie kładziemy pojedynczą (pozbawioną białych warstw) warstwę serwetki.

Rozprowadzamy kolejną warstewkę kleju w zmierzchu serwetki, gładząc serwetkę palcem od wewnątrz ku krawędziom. Jeśli niechcący oderwie nam się fragment serwetki, możemy go śmiało umieścić z powrotem lub przygotować nowy fragment.
 Cały przedmiot dekorujemy serwetkami. U mnie wzory rozmieszczone są asymetrycznie na pozostawionych białych miejscach, tak aby nie zakrywały całkowicie spękań. Spod pojedynczej serwetki warstwa spękań delikatnie prześwituje.
 Gdy przedmiot jest już udekorowany serwetkami i suchy pozostało nam polakierować go akrylowym lakierem do drewna. Lakier ten jest wodnorozcieńczalny (a więc pędzle zmywa się wodą), nie ma nieprzyjemnego zapachu i można go stosować we wnętrzach. Można zastosować lakier dowolnej firmy - do kupienia w marketach budowlanych lub użyć werniksu do decoupagu (dostępny w sklepach specjalistycznych). Lakier nakładamy wielowarstwowo, za każdym razem sprawdzając, czy poprzednia warstwa całkowicie wyschła. Im więcej warstw, tym lepszy efekt.



 Tak udekorowany i polakierowany przedmiot jest zabezpieczony przed kurzem i wilgocią. Może służyć wiele lat, a przede wszystkim sprawić wielką frajdę i radość jeśli stanie się na przykład prezentem na specjalną okazję.

niedziela, 1 lipca 2018

Łapacz snów

Łapacz snów to popularna obecnie ozdoba wnętrz. Niegdyś podobne amulety wykonywały niektóre plemiona Indian z Ameryki Północnej. Według indiańskich wierzeń, sny nawiedzające śpiących w domu musiały „przejść” przez amulet. Gęsta sieć miała przepuszczać jedynie dobre sny, a zatrzymywać nocne koszmary, które ginęły wraz z pierwszymi promieniami słońca. Taki zły sen miał łapać się w sieć i spływać po piórach. Obecnie oprócz piór w łapaczch można spotkach tasiemki, koronki, dzwoneczki i inne cudeńka pięknie unoszące się na wietrze …
 Wyplatanie "sieci" wbrew pozorom jest dziecinnie proste. Warto poszukać filmów instruktażowych, których jest mnóstwo w internecie w języku polskim oraz angielskim (ang. dream catcher). Zasadę tworzenia siateczki świetnie widać na przykład na filmie pod linkiem:


wersja bez tradycyjnych kolorowych piór

 Doz robienia łapacza snów potrzebne są:
- metalowa obręcz (dostępna w pasmanteriach) lub obręcz wycięta z grubej tektury (jak pokazano na filmie),
- włóczka (lub cienki sznurek, rzemień) - niekoniecznie tym samym trzeba owijać obręcz i wyplatać siateczkę,
- wstążki, tasiemki, koronki,
- koraliki,
- kolorowe piórka,
- igła z dużym uchem (pomocna podczas przeplatania siateczki przez najmniejsze oczka w środku łapacza),
- żyłka lub cienki drucik (pomocne przy nawlekaniu koralików na wstążkę),
- inne dowolne ozdoby: guziki, dzwoneczki.

Jeśli uda Ci się stworzyć ciekawy zestaw kolorystyczny (włóczka, wstążki, pióra), łapacz snów będzie piękny i niepowtarzalny.

Przewlekanie koralika przez wstążkę (1) - pętelkę z żyłki lub cienkiego drucika przewlecz przez otwór koralika. Końcówkę wstążki przewlecz przez pętelkę żyłki.

Przewlekanie koralika przez wstążkę (2) -pociągnij dwa końce żyłki (tak jak pokazuje czarna strzałka), aby pętelka razem ze wstążką przeszła przez otwór koralika. Następnie usuń żyłkę i wyciągnij koniec wstążki z drugiej strony koralika.



 A może Ty zrobisz swój łapacz snów?